piątek, 19 kwietnia 2013

Waiting for love to walk throught the door.


Czekam na miłość, która stanie w moich drzwiach. 



Życie mnie uczy, by byś skurwielem. 


Nie przyjmujesz do wiadomości, że nie da się mnie ocalić, że taka właśnie jestem. Sama wykopałam sobie dół i z przyjemnością się w nim położę. Nie uratujesz mnie. 


Otwórz szafę i gadaj do rzeczy.


Nie pierdol, że z czasem mi przejdzie, bo tak naprawdę, to gówno wiesz. 


Ten świat nie da się lubić.
Ten świat nas niszczy. 


Wie pan... 
któregoś dnia, budzi się pan rano i uświadamia sobie nagle,
że wszystkie pociągi już odjechały. 


Nie ma nic cudowniejszego,
niż bliskość ukochanej osoby i jej miłość.


Najgorsze słowa wypowiedziane przez przyjaciół? 'Rób co chcesz. To twoje życie.'... I w tej chwili czujesz się samotny, opuszczony, po prostu przegrany. 


Nic nie mówisz... To nieśmiałość, czy wstręt do ludzi?


Śmiałam się, bo co miałam zrobić innego? Przecież przy wszystkich nie rozpłakałabym się, jak głupia. Pytaliby, co się stało, a ja tego nie chcę. Już wolę, żeby myśleli, że jest dobrze. 


Tęsknimy, choć nie mówimy o tym, bo przecież nie ma się czym chwalić. Myślami zbyt często wracamy do przeszłości, w której się zatracamy. Próbujemy żyć na nowo, ale wciąż mamy za sobą niedomknięte rozdziały.Nieraz już na starcie tracimy to, co mamy. Boimy się ryzyka i nie ryzykujemy. Chcemy walczyć, ale nie do końca potrafimy. Jesteśmy silni, choć tak często zbyt słabi. Niszczymy to, co kochamy, kochamy to, co niszczymy. Gubimy się. Ciągle się gubimy, upadamy, przegrywamy, rozpadamy się wewnętrznie, płaczemy, śmiejemy i znów gubimy... Zdobywamy szczyty, chwilę później je tracimy. nie wiemy jak żyć, nie wiemy komu ufać i coraz częściej brakuje nam siły. 


Pozory mylą, a ludzie kurwa zawodzą.


Czasem chcę tylko umrzeć.
Poza tym jest w porządku. 


Wiedziałam o nim wszystko, 
a on nadal był dal mnie doskonały. 


Czasem coś we mnie umiera
i niekoniecznie chce zmartwychwstać. 


Nawet w obliczu śmierci 
przyjemna jest świadomość posiadania przyjaciela. 


I cicho przyznaję, że dzisiejszego dnia nie mam dobrego humoru. Dlaczego? Może dlatego, że gdzieś zgubiłam coś, o czym jeszcze nie wiem, albo że zwyczajnie w świecie tęsknię? Nieważne. W każdym bądź razie nie potrafię się na niczym skupić. Tak jakbym myślami była gdzie indziej. Staram się uciec od rzeczywistości? Owszem, tak. A ludzie mówią, że tak się nie da. Gówno prawda, wszystko się da. 


Słów brakuje. Czemu? Słoneczna niedziela, zero śniegu, pełno uśmiechów i do obrzydzenia miłych słów. Nikt nie kurwuje nad uchem, nie wytyka błędów, nie dopierdala. A ja co? Siedzę w dresie, wyszczerzona i spokojna, wpychając w siebie słodycze i myślę, że pustka wypełni się sama. Idealnie? Co za szajs. I powtarza się już nie tylko w niedzielę. Niezależnie od dnia i wewnętrznego rozpierdolenia, trzeba przykleić uśmiech do twarzy i najlepiej udawać, że wszystko jest w porządku i nic się nie dzieje. Nic nie jest w porządku. Im dalej, tym gorzej. Tym bardziej wszystko staje się pogmatwane, nie do zniesienia i przytłacza. Aż człowiek chce wykopać dół i zejść na samo dno. 


Wierzysz w swój świat,
czy może zgubiłeś się, tak jak ja?


Przeciw wszystkiemu, co ciągle nas dzieli.
Przeciw wszystkiemu, co chce nas pokonać. 


Nic nie ma sensu, cześć. 


Jak się jebie, to wszystko naraz. To boli. Wtedy nie możesz szukać nigdzie wsparcia. Nie dostajesz znikąd pomocy. 


Nie jestem rozdartą, niegrzeczną nastolatką. Chcę tylko pokazać, że nikt nie ma prawa mną rządzić. 



...

4 komentarze:

  1. No w końcu! :D.super xd.;3
    /A.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurde, tam skomentowałam pierwsza, a tu się nie udało ;/
    Gdzie notka z serduszkiem? :D Potrzebowałaś serduszka i nie ma ;c
    Wielbię tego bloga *o*
    A kiedy dodasz historyjkę? :3
    Kocham Cie ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. notka jedna z najlepszych O.O zakochałam się *.* ;**
    `Paulina ;)

    OdpowiedzUsuń