wtorek, 23 kwietnia 2013

Tratatata.

Mijam kolejny blok, już dawno zrobiło się ciemno. Uśmiecham się do siebie i myślę o głupotach jakie robiłyśmy z przyjaciółkami tego dnia. Sama zastanawiam się skąd my bierzemy te pomysły... przypominając sobie kolejny odpał prawie zaczynam się śmiać sama do siebie. W uszach brzmi ta piosenka... jak ona się nazywała ...Ał! Moja ręka! ... Wracam do otoczenia... Skąd ten facet się tu wziął? czemu on mnie gdzieś ciągnie? Próbuję się oswobodzić ale nic z tego jest znacznie silniejszy ode mnie. Krzyczę ale sama nie wiem czy mi się to udaje bo mam nastawione słuchawki na fula i nie mam jak ich zdjąć, zresztą z tego co widzę nie ma tu nikogo oprócz mnie i tego... hm... zaczynam się mu przyglądać ale nie wydaje mi się znajomy ani miły więc jest pewne muszę jakoś uciec... Zaczyna mnie szarpać, a ja dopiero teraz zdaję sobie sprawę z tego co on chce zrobić. Kopię go ale on mnie tym bardziej do siebie przyciska. Jestem przerażona. Krzyczę ale wokół nikogo. W szamotaninie czuje jego łapy które próbują zsunąć moje spodnie. Nie mam co zrobić i właśnie odpuszczałam kiedy nagle puszcza i odwraca się. Dostrzegam w ciemności jakąś jeszcze jedną sylwetkę. Jestem zbytnio wstrząśnięta żeby zastanawiać się kto to jest. Nie wiem co zrobić! Zdejmuję słuchawki bo zdaje mi się że ta osoba coś krzyczy. teraz słyszę dokładnie "Uciekaj" co za głupota jak mam uciekać jak ktoś właśnie mnie uratował od... nawet nie chcę sobie przypominać tej chwili. To słowo brzęczy mi w uszach ... "Uciekaj". To jest przecież...to jest...On! Sama myśl o nim sprawiła że serce mi biło jakoś dziwnie mocniej. Zawsze mnie denerwował. Taki pewny siebie, myślał że wszystkie dziewczyny za nim szalały. Głupi. Prawdę mówiąc zawsze wywoływał we mnie emocje ale raczej te złe. Nie raczej, na pewno! Przecież on nie mógł mi się podobać. NA PEWNO NIE! ... Zresztą jakie to ma teraz znaczenie Odzyskuję jasność umysłu. Zaczynam więcej dostrzegać. Dostał pięścią w twarz! Aż mnie serce zakuło gdy jęknął z bólu. Przyglądam się bez ruchu temu co się dzieje. Teraz On zadaje mocny cios nieznajomy facet, który mnie napadł chwieje się na nogach i upada. Krzyczę żeby go już zostawił ale on nie słucha, zadaje kolejne ciosy choć on i tak już ledwie się broni. Przed oczami pojawiło mi się co by się stało gdyby on stracił przytomność i jej nie odzyskał a Mikołaj trafiłby do poprawczaka i to przeze mnie! Teraz znów patrzę na bijącego ze wściekłością młodego chłopaka.
-Zostaw go już!
-Co Ty tu jeszcze robisz!?! Idiotko mówiłem żebyś uciekała!-chyba dopiero teraz spostrzegł że tam stoję. Ale jak śmiał tak mnie nazwać!?
-Sam jesteś idiotą, zostaw go i chodz już! Wyobrażasz sobie co się stanie jeśli straci przytomność?
-No co niby takiego? Przynajmniej zapłaci za to co zrobił!
-Ale on nic nie zdążył zrobić!-znowu pojawił mi się ten obraz... przypomniało mi się co działo się zaledwie 5 może 10 minut temu i aż drgnęłam
-Bronisz go? Czy Ty jesteś głupia!?! Wiesz co on chciał zrobić!?! Nie zamierzam mu odpuścić!
Nie wiedziałam już co mam zrobić, myślałam intensywnie jak go od tego pół-martwego faceta odciągnąć. Krzyczałam, błagałam i chodz byłam osobą z natury niedostępną już postanowiłam. Podeszłam, zmusiłam go by odwrócił twarz w moją stronę. W miarę jak zbliżałam twarz do jego twarzy coraz więcej miałam wątpliwości i choć była to mniej niż sekunda to miałam miliony myśli. Dotknęłam jego warg swoimi i przestałam mieć wątpliwości... z chwili na chwilę ten pocałunek stawał się bardziej namiętny. Objął mnie a ja oplotłam rękami jego szyję. Kompletnie zapomniałam o otoczeniu i o tym co zdarzyło się tak zupełnie niedawno. Chciałam mieć go bliżej, chciałam by całował mnie mocniej i chciałam żeby robił już to zawsze...



Opowiadanie nie mojego autorstwa, lecz mojej przyjaciółki. 

"Popoprawiaj to bo zanim Ci to wysłałam to ani razu nie przeczytałam całości i mogą być nielogiczne zdania albo błędy ortograficzne.  trochę wyszło mi banalne ale na końcówkę nie miałam wgl czasu do namysłu ."

poprawiałam tylko jakieś poprzestawiane litery, ale nic poza tym, więc jak coś tam jest nie tak, to sory ^^

2 komentarze:

  1. Hajooo :3 Pozdrów przyjaciółkę #ok
    To jest takie ehbforgmnrgnriegu *_* Orgazm, osmoza i inne taki, bicz xd

    OdpowiedzUsuń
  2. o kuurwa O.O wyjebane w kosmos too ! *.* pozdrów przyjaciółkę ;] jeeej , zajebiste noo ! ;d
    `Paulina ;)

    OdpowiedzUsuń