niedziela, 23 lutego 2014

Depressed.


Idę dalej mimo łez w oczach, z dumnie podniesioną głową, ze środkowym palcem w górze dla tych, którzy byli tylko na chwilę.


Nie lubię być samotna, ale lubię być sama.


"Umrę Ci kiedyś.
Oczy mi zamkniesz.
I wtedy - swoje
Smutne, zdziwione
Bardzo otworzysz."


Z każdym kolejnym dniem nie odczuwałam już bólu, cierpienia czy tęsknoty. Nauczyłam się być, tak naprawdę nie żyjąc.


Gruba - nie dba o siebie
Chuda - na prochach
Homo - chora
Bi - zagubiona
Żywa - przeszkadza
Martwa - "była taka dobra..."


Zaufanie do siebie. To jeden z największych życiowych kapitałów - ufać sobie.
- Dam radę.
- A jak nie?
- Dam.
- A jak nie?
- Dam.
- A jak upadnę?
- To się podniosę.
- A jak się nie podniosę?
- To sobie poleżę.


"Czasem
chciałbym zostawić to wszystko
i

ta głupia nadzieja
że mam coś jeszcze
do zostawienia"


Najtrudniejszym zadaniem mężczyzny jest przekonać kobietę, że ma on wobec niej poważne zamiary. 


Mam Ci tyle do niepowiedzenia...


Dlaczego nieobecność tak bardzo potęguje miłość?


To chore.
Jakbym do szczęścia stała tyłem.


Nigdy niczego z góry nie zakładaj. Przyszłość, to czas, a czas zawsze przynosi zmiany.


"Co to za kuchnia
Skoro brak w niej rzeczy
Najpotrzebniejszej, ważniejszej niż wszystko?
Musze mieć taki pojemnik na śmieci, 
W którym się zmieści cała rzeczywistość."


Jak niemal każde nieszczęście historia zaczęła się szczęśliwie...


"Nie chcę Pani zabijać. 
Pani jest taka młoda.
W takim wieku niezdrowo myśleć o śmierci.
Zapali Pani ze mną?
Proszę Pani.
Ten grymas Panią paskudzi.
Niech się Pani uśmiechnie."




wtorek, 18 lutego 2014

Fly.


"Poznaj smak słów składanych na odpierdol. Obietnic, które w godzinach rannych bledną."


Śmierć jest nagrodą życia.


Czekanie sprawia, że gorzknieje cała słodycz w nas.


Następnym przystankiem jest szczęście. Tymczasem witaj w królestwie nienawiści.


Skłamałabym twierdząc, że o Tobie nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni, że jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie. Wciąż jeszcze zdarza mi się zasypiać i budzić z jego imieniem na ustach. Często łapię się na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie.


Przykre, że każdy jest lepszy od Niego, ale żaden Go nie zastąpi.


"liście jak ptaki 
wirują
niebo jak morza
kolor
dlaczego piszesz na kartce
'Raju nie ma.'?"


Trzeba się podnieść i iść. Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie iść, tym bardziej.


Zasypianie razem - bardziej intymne niż seks.


'Na telefonie nie było żadnych nieodebranych połączeń, ani sms-ów. Był tylko napis - "nikt cię nie kocha".


Bolą mnie różnie nienazwane.


Nie mam pojęcia na co czekam, choć całe moje życie jest czekaniem.


Zabijasz mnie każdego wieczoru, a każdego ranka i tak oddycham.


Najchętniej chciałoby się wszystko rzucić, położyć się w domu do łóżka i o niczym więcej nie słyszeć.


"- Powinieneś się nauczyć robić jak ja.
- A co ty robisz?
- Niczego się nie spodziewam. I człowiek nie jest później rozczarowany."



piątek, 14 lutego 2014

Valentine's Day? I prefer wine.

Nie chcę, żeby ten ból zniknął, bo to jedyna rzecz, jaka mi po Tobie została.


Cześć. Nie mam na imie Julia, ale mam balkon.
Zostaniesz moim Romeo?


Kocham Cię i nigdy nie przestanę. Pomimo wszystkich krzywd, które mi wyrządziłeś i moich słów, które tak stanowczo mówiły "nie" ...nadal Cię kocham. Wierzę, że gdzieś w środku Ciebie jest wrażliwe serce. Tylko jest ono otoczone murem. Za nim kolejny wielki mur. Następony i następny. Zabrakło mi już sił, żeby je rozbijać. Zabrakło przekonania, że powinnam to robić. Więc odchodzę ...
Do widzenia.


Nie wiedziałam. Pewne rzeczy po prostu się czuje.


"Ze smutkiem zasypiam
Bez Twoich słów
Bez "śpij dobrze"
na dobranoc. "


"Za sobą samym szczególnie nie przepadał, ale do innych żywił niechęć tak wielką, że siebie samego jakoś znosił."


"- Dlaczego palisz? 
Najsensowniejsza odpowiedź jaka przychodziła mi do głowy, to ta, że palę z głupoty. Ale po co aż tak się na samym początku wywnętrzać.
- Palę na takiej zasadzie, na jakiej pszczelarz zbiera miód, w ten sposób wykurzam z ula - głowy, myśli - pszczoły ".


Nie umiem, nienawidzę sie rozstawać z nikim i z niczym, co niechcący pokochałam.


Przyznaję, że był dla mnie ważny, coś mi dawał, a ja coś dla Niego robiłam, ale niestety nie znalazł dla mnie miejsca w swoim dalszym życiu. 


Być z kimś to wybaczyć mu, że rani nas sobą i brakiem siebie.


Zawsze chciałam być, zawsze chciałam, żebyś zobaczył moje serce, zawsze chciałam być przez Ciebie kochana, zawsze chciałam, ale nigdy nie byłam.


On zawsze będzie wracał - we śnie, myślach, marzeniach, uderzając mnie sentymentem zardzewiałej od łez milości.


Ilu samców, tylu kłamców.


"Czekam na Ciebie -
woda na herbatę
wygotowała sie do czerwoności. "


Potrzebuję jakiejś ochrony. W tej chwili nie widzę światła w tym tunelu i nie potrafię wyobrazić sobie spokoju wewnętrznego i całego tego gówna i wycofuję sie. Nie chcę dłużej cierpieć. Gdybym była alkoholiczką, powiedziałabym, że chcę drinka, ale ponieważ nie wiem kim jestem, nie wiem czego chcę. Ale chcę Tego natychmiast. 



tak bardzo niewalentynkowo. 



poniedziałek, 10 lutego 2014

Take me away.


Czekałam długo
Wspierałam włosy na ręce
Podpórkę robiłam włosom
Z moich rąk samotnych palców

Usta oszukiwałam pieszczotą
Kolorowej szminki
Czekajcie - mówiłam ustom -
Przyfruną pocałunki
Opadną
Rojem pszczół w wasze różowe wnętrze

I piersi dotykałam ręką
Szeptałam w uniesione końce
Czekajcie - przyjdzie ten
W którego rąk zagłębieniu
Znajdziecie spokojną przystań

I nóg strzelistym wieżom
Odwróconym w dół
Kłamałam - przyjdzie
I drżały - wierząc

Teraz - rzucam to wszystko
W chłodną taflę lustra
Jak w głęboki staw
I odwracam twarz i się śmieję



czwartek, 6 lutego 2014

Paradise.


Prawdziwa miłość jest zawsze chaotyczna. Gubisz się, tracisz trzeźwy osąd. Nie umiesz się bronić. Im większa miłość, tym większy chaos.


"I wracam wesoły
Do domu ze szkoły
I w domu z miłości umieram"


Tak mi trzeba wiedzieć, że się ktoś o mnie troszczy w tym obcym świecie. I wiem, jak bardzo nie zasługuję na tę troskę - ja z moimi idiotycznymi depresjami i całą tą maszynerią spekulacji.


Bo jak się jest samemu i ma się dużo czasu, to czytanie i palenie to są najważniejsze rzeczy.


Osoba, która jest Twoją pierwszą miłością kradnie Ci serce. Osoba, z którą pierwszy raz w życiu się kochasz, kradnie Ci duszę. A jeżeli w jednym i drugim przypadku jest to ten sam człowiek, to czeka Cię marny los,


Kocham cię szeptem - możesz nie zauważyć.


"Zagubiony.
Pośród niedomówień.
Pośród nagle niespokojnej płynącej w żyłach krwi.
Pośród niepotrzebnych myśli.
Pośród smutnych wspomnień.
Zagubiony.
Sam w sobie."


"Jest mi mdło
boli mnie głowa
zeschły mi wargi
to żaden wiersz
po prostu chcę
żebyś wróciła"


"Świat - zauważył - nie jest instytucją zajmującą się spełnianiem marzeń."


Najpiękniejsza znajomość to ta, której nikt się nie spodziewał, która pojawia się nagle, jakby znikąd - była pełna cudownych emocji i mnóstwa uśmiechu. Najpiękniejsza znajomość to ta, która sprawiła, że zaczęłaś rozumieć, co to znaczy kochać.


Jest we mnie obóz koncentracyjny, z którego wychodzi się wyobraźnią.


"Czy można tak kochać,
kiedy nic się nie zmienia?
Biedna ta miłość,
cała się zmieści w filiżance kawy.
Smutna ta miłość,
nich się napije, kto ciekawy."


I to dziwne uczucie, gdy chce się po prostu uciec. Stać się jak kot, który przed chwilą przebiegł mu przed nosem. Pałętać się po świecie swoimi, nikomu nie znanymi ścieżkami. Bez rozczarowań. Bez przywiązania. Bez rozstań. Bez emocji.


Teraz pójdę sobie zrobić herbatę, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, nadmiaru obowiązków, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice.


To ten stan, kiedy człowiek chce rozwalić łeb o ścianę, ale nie widzi ściany przez zapłakane oczy.