niedziela, 7 kwietnia 2013

I didn't ask to be a princess, but if the crown fits...



Nie prosiłam się, żeby być księżniczką, ale jeśli korona pasuje...


Wódka, fajki i reszta tego syfu tylko po to, by choć na chwilę zapomnieć. 


Bądź blisko. To wszystko. 


Dziękuję Bogu za życie. Wiedząc, że skoro teraz jest fatalnie, to pewnego dnia musi się to zmienić na coś pięknego. Na tym polega życie. Trzeba być cierpliwym i czekać na szczęście, które dopadnie każdego z nas. 



Sama, samotna, samotnością opleciona. 


Dlaczego właśnie w nocy? Dlatego, że nikt mnie wtedy nie widzi, anie nie słyszy. To właśnie wtedy mogę schować twarz w poduszkę, a głowę pod kołdrę. Mogę krzyczeć, a poduszka i tak stłumi dźwięk. Mogę zaciskać pięści, paznokciami raniąc wnętrze dłoni. Mogę przygryzać wargi, z których po chwili będzie sączyła się krew. Mogę zaciskać powieki, z pod których i tak zaraz wypłyną łzy. Ale to wszystko zostanie pochłonięte przez noc. Nikt nie będzie wiedział, że takie moje zachowanie miało miejsce. A rano? Pokaleczone dłonie wytłumaczę wypadkiem przy krojeniu chleba, zniszczone wargi zwykłym ich spierzchnięciem. Z łez nie muszę się tłumaczyć, bo wsiąknęły w poduszkę. A jeżeli chcesz wiedzieć jeszcze jedną rzecz, to tak naprawdę niczego nie tłumaczę, bo i tak nikt nie pyta co się stało. 


Miało być dobrze. No właśnie. Miało. 


Przedawkować, podciąć sobie żyły, skoczyć z mostu? Ale po co? Aby te wszystkie szmaty zobaczyły, jaka słaba jestem? Aby tym kurwom udowodnić, jak wspaniale zniszczyły mi życie? Aby tym skurwielom pokazać, że doszczętnie złamali moje serce? Nie, dziękuję. Nie dam im satysfakcji. 



Nie duś w sobie uczuć, bo z czasem to one uduszą Ciebie. 


Chciałabym z Tobą uciec gdzieś. 


Nie mam siły istnieć jutro. 


Jeśli się wyróżniasz, to jesteś znienawidzony przez innych. 



I czasem jakiś głos przed siebie każe biec i na powietrze wyjść, gdy pada deszcz. Przed siebie ciągle biec aż do utraty tchu, nie wracać nigdy tu. 


To moja wina i mogę ją zwalić na kogo chcę!


Pamiętam jak dziś ten dzień, w którym Cię poznałam. Pamiętam ciepłe spojrzenie, które przenikało mnie tak mocno. 


Dławi mnie tlen, a każdy dzień wymyka się. 



Kiedyś nie byłam taka nerwowa, jak teraz. mam to w środku. Coś się we mnie bez przerwy trzęsie. 


Dławię się samotnością, żywię się łzami, a śpię z lękiem. 


'Z miłości leczy tylko śmierć.'


Epidemia kłamstwa panująca w świecie. 



Uzależnił się ode mnie, próbując mnie uzależnić od siebie. 


- Brak mi do Ciebie słów. 
- Mało książek czytasz, to i słownictwo ubogie. 


Uśmiechnij się. Dziś jest pierwszy dzień reszty Twojego życia :)


To był koszmar, a ja nie spałam. To było piekło, a ja ciągle żyłam. To było niewiarygodne, a jednak się działo. Wciąż od nowa i od nowa. 





Trarararararar.
Rozpierdol emocjonalny, joł. 

13 komentarzy:

  1. Świetne opisy masz :)
    + Zapraszam do mnie ! - http://loveandkissmee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaram się, bo fajna notka <3
    Spać mi ise chce xdd
    Ale chyba nie powinnam o tym pisać w komentarzu xd wiec po zachwalam: zajebisty blog, zajebista notka zajebista autorka xd Kocham Cie mongole ♥ :D
    Do następnej :P

    OdpowiedzUsuń
  3. zajebiste zajebisteee *.* w końcu oznaki wiosny czuje, tylko co mi po pięknej pogodzie jak w sercu ból i smutek na twarzy.. ehh ;/ już mówiłam to ale powtórzę jeszcze raz : uwielbiam Twojego bloga i Twoje opisy i wgl wszystko hahah , czekam na następną ;*
    `Paulina ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łączmy się w bólu. Ja też się rozstałam z chłopakiem ;_;

      Usuń
  4. o jej ;( co się stało ? może gadu co ? ;*
    `Paulina ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z A J E B I S T A NOTKA <3333333333 Dodaj jakieś swoje zdjecie znowu ;3

    OdpowiedzUsuń
  6. Lol. Wszystko do dupy xD. Mnie teraz koles olal, wszystko do jaj se robił, Ahahah :<<. /A

    OdpowiedzUsuń