sobota, 23 lutego 2013

Where I am going, you won't be in the end.


Tam, gdzie ja idę, Ciebie nie będzie. 


Spacer po szczęście? Do monopolowego i z powrotem. 


To, co mówisz jest piękne. Możesz dokończyć za drzwiami? 


I może bym za Tobą zapłakała, ale tusz cholernie drogi. 



Każdy się nim zachwyca, a tak naprawdę gówno o nim wiedzą. 


Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć. 


Czas zapomnieć, że był. Zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią. Wyrzucić z serca wszystkie słowa, gesty i czułe spojrzenia. Pozbyć się widocznych śladów jego obecności. Czas zacząć żyć życiem, a nie nim. 


Daj się rozkminić. 



Będzie dobrze. Teraz będzie najtrudniej, ale potem będzie już dobrze. 


Życie jest zbyt krótkie, by udawać. Od dziś jestem sobą. 


Gdy idę po swoje jestem kurewsko bezwzględna. 


Czasami, mimo, że coś nas niszczy, nie potrafimy od tego odejść. Czasami po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie. A czasami kochamy zbyt mocno, by uwierzyć, że miłość potrafi zabić. 



Blizny przypominają, że przeszłość była rzeczywistością. 


Zdecydowanie za bardzo przejmuję się życiem. Przecież i tak kiedyś umrę. 


Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie, zerwali kontakt, a potem wracają i są zdziwieni, że już na nich nie czekam. 


'Myli nam się sufit z podłogą, jesteśmy sobą, jest błogo.'



'I tylko tęsknię i tylko czekam.'


Czasami kłamię, kiedy pytasz, czy jest dobrze. 


Chciałabym, żebyś chociaż raz spojrzał mi w oczy i powiedział całą prawdę...


I bywa tak, że nie chce się nic. Nawet umrzeć. 



Cokolwiek pomiędzy ludźmi kończy się - znaczy, nigdy się nie zaczęło. Bo gdyby prawdziwie się zaczęło - nie skończyłoby się. Skończyło się, bo się nie zaczęło. Cokolwiek prawdziwie się zaczyna - nie kończy się nigdy. 


Pieprzony dupek - mówi rozum. 
Pieprzony ideał - krzyczy serce. 


Szczęścia na bazie czyjejś porażki nie buduję. 


Może właśnie tylko dlatego wychodzę na ulicę, żeby moja nienawiść do świata nie straciła na aktualności. 





Siemano, co tam słychać u Państwa? ;p

14 komentarzy:

  1. Fajnie *-*
    Czekam na nAstępne! ;dD

    OdpowiedzUsuń
  2. No cholera jasna! Wchodzę na bloggera, widzę nowa notkę, a tu proszę bardzo - nie miła niespodzianka! Klops skomentował przede mną! Ja się nie zgadzam i koniec, kropka :<
    Co prawda opisy (miało być optymistycznie, więc wciąż tego wyczekuję z niecierpliwością), pocieszyły mnie, co do tego, ż enie skomentuję peirwsza, ale ja się nie zgadzam ;/ i kropka! :D
    Super notka, do następnej ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo :*_________:* z resztą jak każdy twój wpis na bloga :)
    już nie mogę się doczekać kolejnego nadzieje że dodasz też nie długo opowiadania :)
    ~~ Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że się podoba ;p
      opowiadania chyba w przyszłym tygodniu dopiero. Ale postaram się coś wcześniej wykminić ;)

      Usuń
  4. no siem ;D nuda nuda nuda , jutro do szkoły ;c tak te ferie szybko zleciały, że szok ;/ notka po prostu meeega *.* czekam na kolejną. a co tam u Ciebie ? xd
    `Paulina ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz lepiej, raz gorzej, ale nie narzekam ;D dzięki, że pytasz ;p

      Usuń
  5. ahm hehe ;D łee tam nie ma za co dziękować ;P co robisz ? xdd
    `Paulina ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. no właśnie widze nową , świetnaaa *.* ;D podziwiam za wene xd
    a ja siedze , zaraz mykam do koleżanki hehe ^^
    `Paulina ;)

    OdpowiedzUsuń