czwartek, 28 lutego 2013

I won't sleep, I can't breathe until you're resting here with me.


Nie mogę spać, nie mogę oddychać dopóki nie usiądziesz tutaj ze mną. 


Napierdalasz kłamstwami lepiej, niż Pezet wersami. 


- Co to kurwa jest?!
- Rzeczywistość. 


A teraz rzuć kolejnym nożem w postaci słów, no rzucaj nimi, no kurwa mów, że to już koniec, że nie ma nas, że od początku nie mieliśmy szans. 



Nie radzę sobie, tłumię emocje, które wybuchają nocami wraz ze łzami. 


A jeśli zatęsknisz, to wiesz, gdzie mnie szukać. 


On wolał być obojętny. Widział jej przyklejony do twarzy uśmiech, ale nie zważał na kryjące się pod powiekami łzy. Karmił ją nadzieją, robiąc z niej nałogową narkomankę bez perspektyw na lepsze jutro. 


Nie wiem, co zrobić ze swoim życiem, więc chyba zrobię sobie herbatę. 



'Nienawidzę siebie, gdy mi zmieniają się nastroje. I boję się, że nie odbierzesz, kiedy jutro zadzwonię.'


Przemija tylko to, co jest kłamliwe. 


Piona przyjaciołom, kurwom do widzenia. 


Jestem zmęczona tymi ludźmi, którzy przychodzą i odchodzą. Mam dość zapijania ryja, bo dziś znowu mnie ktoś zranił. Z uśmiechem na ustach, życzę wam wszystkim, abyście cierpieli kurwa tak jak ja. 



'Nie zmienia się tu nic poza wszystkim.'


Obiecaj mi, że kiedyś będziemy na tyle pijani, że powiemy sobie ile dla siebie znaczymy. 


Wiem tylko, że byłam głodna czułości, uścisków czyiś ramion, pocałunków. Żeby żyć miałam ich za mało, żeby umrzeć - za dużo. 


'Nie świeci słońce w pozbawionym uczuć świecie.'



Jeśli dziwki potrafiłyby latać, moja szkoła byłaby lotniskiem. 


Każda chwila z Tobą ma jedną wadę - za szybko się kończy. 


Już wiem, że mam serce, bo mnie boli. 


Musisz wiedzieć, że ja nie jestem tą, która cierpliwie czeka na wiadomość od Ciebie. Jestem tą, która denerwuje się okropnie, gdy nie odzywasz się cały dzień. Tą, która zawsze pisze najczarniejsze scenariusze. Tą, która każde Twoje słowo tłumaczy sobie na milion różnych sposobów. Tą, która każdą sytuację dokładnie zapamiętuje przechowuje w sercu. A wszytko to dlatego, że tak cholernie mi na Tobie zależy i przeraża mnie myśl, że kiedykolwiek mogłabym Cię stracić. 



Nagle zdajesz sobie sprawę, że to koniec. Nie ma drogi powrotnej. Zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo. Już nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo. 


Dziewięciu mężczyzn na dziesięciu lubi kobiety z dużymi piersiami, a ten dziesiąty woli tamtych dziewięciu. 


Patrzyłam na Ciebie i wydawałeś się tak bardzo bliski...


Siedząc w nocy przy oknie i patrząc w gwiazdy myślę o tym, czy jeszcze kiedyś będzie tak, jak dawniej, czy będę tak bardzo szczęśliwa, jak wtedy, gdy byłeś obok, czy tak jak w przeszłości, podczas wykonywania różnych czynności, będę się uśmiechać do swoich myśli o Tobie, i czy jeszcze kiedyś los się do mnie uśmiechnie i pozwoli nam do siebie wrócić. 





Zima zła. Ja chcę lato. 

7 komentarzy:

  1. Trololo, zajebista :D I (chyba) jestem pierwsza :D
    Czuje się bosko :D
    Mwahahah ,wyprzedziłam klopsy, bądź dumna ze mnie, tak jak ja z Ciebie, bo napisałaś TAKĄ ŚWIETNĄ NOTKĘ *_*
    A teraz papa, bo ide odrobić lekcje XD

    OdpowiedzUsuń
  2. notka zajebista *.* , strona widzę zmieniona troche i jest lepiej hehe , żeby nie było wtedy też było dobrze ale teraz jest bardziej dopracowane hahah co ja pierdole xdd oj nie wiem w każdym bądź razie jest super ;D zaraz znowu jakiś nowy opisik na gadu poleci ^^ ajj jak ja już chce lato , wakacje i wgl wgl , już mam dosyć tej zimy tego ubierania wrrrrrr ; ||
    `Paulina ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że się podoba ;D
      Noo, to ubieranie jest najgorsze xd

      Usuń