czwartek, 7 czerwca 2012

Birth is the cause of death.


Narodziny są przyczyną śmierci.


Marzę o spędzeniu całego życia z Tobą. ♥


I nagle w moim życiu pojawił się ktoś, 
do kogo chcę mówić te najważniejsze słowa,
z kim chcę być  najbliżej jak się tylko da,
dla kogo mogę zostawić wszystko co miałam,
byle by był. ♥


Ty naprawdę nie rozumiesz.
Nie rozumiesz, że inni ludzie też mają uczucia. 
Nie możesz pojąć, że nie jesteś jedyny na tym świecie.
Jesteś zwykłym egoistą.


Obiecałam sobie kiedyś, że będę szczęśliwa, ułożę sobie życie. I dostałam to, czego zawsze pragnęłam. Dostałam miłość. Miłość, której Ty nigdy mi nie dałeś.


Byliśmy na tej samej imprezie. Około 01.00 kumpel uniósł do góry pustą butelkę po piwie. '-Gramy w prawda albo wyzwanie !' - krzyknął. Usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. W końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka zatrzymała się wskazując mnie. '-Wyzwanie.' - wymamrotałam. Uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. Tak dawno tego nie robił. '-Pocałuj mnie.' - powiedział, na co zareagowałam chwilowym lękiem. Zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. Wróciłam na miejsce i zakręciłam butelką niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli, jak bardzo bolało mnie rozstanie. Butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się na Nim. '-pytanie.' - powiedział, drapiąc się po karku. Przełknęłam ślinę. '-Kochasz mnie jeszcze?' - zapytałam nieśmiało. '-Jak wariat.' - odpowiedział, po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę. ♥


Chłopcze, ogarnij się kurwa. 
Ona tęskni za Tobą jak za nikim nigdy wcześniej.


Jeśli za mną tęsknisz, to pamiętaj,
że sam pozwoliłeś mi odejść.


Lubię wspominać, chociaż nienawidzę wspomnień,
bo to one zawsze uświadamiają mi, że kiedyś było dobrze.
Ale ten czas i ludzie już nigdy nie wrócą.


- Czemu się tak uśmiechasz?
- Bo mam do tego powód :)
- Jaki ?
- Zaczyna się na 'T', a kończy na 'Y'. ♥


Kiedyś na mojej ścianie w pokoju widniał napis 'Kocham Cię', do którego co wieczór się uśmiechałam, a dzisiaj z pogardą patrzę w to samo miejsce, co miesiąc temu, ale napis jest inny... 'Fuck Love'.


Na dyskotece zgasło światło. Pośród muzyki ledwo co, słychać rozmowę dwóch osób:
- Świetnie tańczysz.
- Ty też. 
- Świetnie całujesz.
- Ty też.
- Mam na imię Darek.
- O Boże ! Ja też !


Dlaczego samotność jest zawsze tak blisko?
Zawsze przy mnie, gdy upadam nisko.


Nie wiesz jak żyć ?
Improwizuj.


Bez muzyki życie byłoby pomyłką.


Nie zastępuj miłości nienawiścią.


Chcę mieć Cię przy sobie, a Ty się oddalasz. 


Twoje uczucie straciło na wartości szybciej,
niż guma Orbit na smaku. -.-


- Kręcą ze sobą już dwa lata.
- No to coś się dokręcić nie potrafią.


'Rzuciłeś wszystko, zostawiłeś w tyle. 
inny świat blisko, będzie za chwilę...' - GrubSon.


'Mam znajomości więcej niż wiewiórka orzeszków!' - GrubSon.


Powagę da się leczyć. ;x


W życiu chodzi o to, 
żeby być trochę niemożliwym ;p


Gubię się we własnych uczuciach.


Cieszę się bardzo, że się wam podoba ! ♥ 
Liczę na jeszcze więcej komentarzy ;p
Nareszcie ktoś się dodał do obserwatorów ! ♥
Cieszę japę, bo w 2 dni było około 200 odwiedzin bloga ! ♥
Pozdrawiam ! (jeśli macie jakieś zamówienia na opisy, to piszcie ;p )

6 komentarzy: