środa, 9 stycznia 2013

Your heart and your mind is still with her.


Twoje serce i myśli są nadal przy niej. 


Przytul mnie tak, żebym zapomniała o wszystkich złych rzeczach, jakie mi kiedykolwiek wyrządziłeś. 


Zabija mnie to, że odchodzisz. 


Nie widziałam Cię już ponad sześć miesięcy. Może i jestem trochę blada, bardziej milcząca, często mam zapłakane oczy, ale najwyraźniej można żyć bez powietrza. 



A najgorszy jest fakt, że kiedyś mi na tobie zależało, skurwysynie. 


Brakuje mi tych dni, kiedy wszystko było proste. 


Umrzeć, umrzeć, umrzeć, umrzeć, umrzeć, bo znowu boli. 


Przestajesz mnie fascynować, a zaczynasz wkurwiać. 



'Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic. Chwila, która trwa, może być najlepszą z Twoich chwil.'


Brak powodów, by zostać, to dobry powód, by odejść. 


Odłożyłam na bok sentymenty, przestałam płakać po nocach, zapomniałam, kim dotąd byłam. Odnalazłam w sobie wolę, by odkrywać nowy świat. Użalanie się nad sobą i braku kogoś bliskiego nie miało sensu. Serce może zaczekać. 


Był za głupi, żeby umieć mnie kochać. 



Ty zawładnąłeś mną, a ja zawładnę Tobą. 


Smutne, zapłakane oczy i sztuczny uśmiech. Pękniętym paznokciem pukam w lustro z pytaniem 'kim ty do cholery jesteś?'.


Każda droga jest łatwiejsza od tej do Ciebie. 


Serce, śpij spokojnie. Już nie masz dla kogo bić. 



Wódka, fajki i reszta tego syfu tylko po to, by choć na chwilę zapomnieć. 


Przypomniałeś o sobie i wróciło to wszystko rozsypując te byle jak posklejane kawałeczki mojego serca. 


Szczęście szczęściem, ale ciekawe kiedy znów się coś zjebie. 


Chcesz, to złap bucha. Chcesz, to jebnij kreskę. Chcesz, to strzel sobie w łeb. Chcesz, to zrób coś jeszcze. 



Żebyś tracąc mnie, poczuł, że tracisz wszystko. 


'Nie ważne ile byś pierdolił, mnie to już nie boli'.


To smutne, a zarazem tak bardzo frustrujące, że poświęciłaś mu każdą minutę swojego wolnego czasu, byłaś na każde jego zawołanie, gdy było mu źle, martwiłaś się o jego życie, mając gdzieś swoje własne. Byłaś dla niego zawsze i wszędzie, a on odchodząc nie poświęcił Ci nawet dwóch minut, by wyjaśnić swoją decyzję. 


Gdy przeczytałam o szkodliwości alkoholu rzuciłam czytanie. 



Pozdrowionka :)

6 komentarzy:

  1. Hej :D Zgadnij, kto łamie zasady i wbija na gg, ale nie może? :D A Ciebie nie ma XD
    I podpis wciąż "Wiolka":P
    Oj, nie dobrze :D
    Ale nadrabiasz zajebistą notką, więc masz szczęście :D
    A teraz ide na namiętną randkę z chemią :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eeee ;c przegapiałam Twą obecność na gg ;C głupia ja ;c
      Kurwa... Zapomniałam o Natalii xD

      Usuń
  2. their explanation website link see it here aaa replica bags pop over to this website this page

    OdpowiedzUsuń