czwartek, 6 czerwca 2013

Chcę, mogę, potrafię.


Choruję na śmierć. W żyłach strach krąży zamiast krwi. 


Dziwne uczucie, kiedy wiesz, że jutro jest nowy dzień, musisz wstać i żyć, ale nie chcesz, bo już nie masz dla kogo.


Życie jest cholernie ironiczne. Potrzebujesz hałasu, by docenić ciszę. Smutku, by docenić szczęście. Nieobecności, by docenić obecność.


"Forever together" i inne "love story" poszły się jebać. Seans zakończony.


Wiesz jakie jest najgorsze uczucie, jakie można sobie wyobrazić? Nie ufać osobie, którą kocha się najbardziej na świcie.


Siedzisz wśród najbliższych. Śmiejesz się, czujesz się dobrze i nagle dopada Cię smutek. Żal, przez którym nie można się obronić. Masz najbliższych, ale brakuje Ci tej jednej osoby. Tej najbliższej sercu. 


- Więc kiedy bywa się razem? 
- Nie wiem. Może wtedy, kiedy jest się samemu. I kiedy tego drugiego człowieka już nie ma, i kiedy wiesz, że nigdy już nie wróci do Ciebie. Może wtedy jesteś z nim naprawdę i na zawsze. Jeśli umiesz go pamiętać. 


To ten kolejny dzień, kiedy myślę nad sensem. 
Cieszę się, że jeszcze czuję coś, bo to znaczy, że jestem. 


Nienawidzę ludzi za każde kłamstwo, które musiałam połknąć, by teraz nim rzygać.


Kilometry problemów, sto powodów, by odejść. 
Znalazłam jeden, dla którego chcę żyć - mówię o Tobie. 


Chciałam po prostu wszystko naprawić i żyć dalej. Ale sama nie dałam rady. Twoja obojętność mnie zabijała. Mimo to dziękuję, że choć przez chwilę dawałeś mi nadzieję na lepsze jutro. 


Ciekawe jak spojrzymy na siebie po paru latach. 


Boję się. Każda moja myśl, każde zdanie czy słowo, każdy krok - są przemyślane. Każdy dotyk na moim ciele wzbudza we mnie strach. Każde nieznajome spojrzenie przeszywa mnie na wylot, pozostawiając chłodną dziurę. Boję się życia. 


Jedz mniej. Bramy raju są wąskie. 


Nie rozmawiajmy o marzeniach. To niebezpieczny temat. 



Kiedyś będzie optymistycznie xd  

Przepraszam wszystkich za nieobecność na gg, ale szkoła wzywa. Olewanie nauki przez cały rok i chęci posiadania jak najlepszych ocen na koniec, to niezbyt dobre połączenie ;_;

9 komentarzy:

  1. No ja osobiście czekam na coś optymistycznego ;P

    OdpowiedzUsuń
  2. Bedzie dobrze, trzymam kciuki :)
    Ten ostatni opis, "Jedz mniej. Bramy do raju są wąskie" - cholernie prawdziwy (jeżeli interpretuje sie to tak jak ja) i zajebisty.
    Chociaż patrząc na Twoja sytuację z jedzeniem, moja w sumie też to...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze naj, ale ja prosze o opowiadanko;d.
    /izuulka;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oo jak fajnie ((:
    "Chciałam po prostu wszystko naprawić i żyć dalej. Ale sama nie dałam rady. Twoja obojętność mnie zabijała. Mimo to dziękuję, że choć przez chwilę dawałeś mi nadzieję na lepsze jutro. " :'(( . Smuteczek :d.
    Pozdro ;* , czekam aż popiszemy na gg c; / A.

    OdpowiedzUsuń
  5. to niech te kiedyś optymistycznie nadejdzie ;P ja teraz też latam i oceny poprawiam zaliczam i kurwa już ma dosyć -.- została mi chemia, fizyka, matma i chyba tyle.. a i biologia no i gegra ale to ćwiczenia mam tylko dać xd masakraaa, loffciam opisyyy no i Ciebie mycho ;D ;3
    `Paulina ;)

    OdpowiedzUsuń