sobota, 11 sierpnia 2012

men tire themselves in pursuit of rest .


Ludzie męczę się w pogoni za odpoczynkiem. 


Było 'forever',
ale musiał się wpieprzyć 'the end'. 


Zaliczam się do grupy z większym sercem, 
ale do tej pory nie wiem, 
kim naprawdę jestem.


Wierzyłam w Twoje słowa - skończyłam z krwią na rękach.


Wyjął z kieszeni wibrujący telefon. 'Nie mogę tak dłużej żyć. Nie potrafię bez Ciebie. Pamiętaj, że Cię kocham. Na zawsze.'  - przeczytał. W głowie zaczęły mu się pojawiać różne myśli. A jeśli coś sobie zrobiła? Jeżeli to jest pożegnanie? Nie tracąc czasu ruszył biegiem do jej domu. Potrącał ludzi, omal nie wpadł pod samochód. Jeszcze tylko kilka ulic. Po chwili dobiegł pod jej dom. Próbował uspokoić kołaczące serce. Blady ze strachu walił w drzwi. Cisza. Nacisnął klamkę. Drzwi były otwarte. Wszedł do przedpokoju. Wołał ją. Nic. Sprawdził każde pomieszczenie. Dopiero wchodząc po schodach na strych zrozumiał jaki błąd popełnił zostawiając ją. Zrozumiał, że nadal ją kocha, że nadal mu na niej zależy. Ale było już za późno... Znalazł ją. Jej serce już nie biło. Nie zdążył...


Moje marzenie - oszukać przeznaczenie. 


Przeproś, by z sumieniem się rozliczyć. 


Jeżeli jest chociaż cień szansy na to,
że nie dotrzymasz obietnicy - NIE OBIECUJ !


Użytkownik tymczasowo na wakacjach. 


Dostrzegłam go w parku. Namiętnie wpijał się w usta jakiejś dziewczyny. Moje serce na chwilę zmieniło swój rytm. Wszystko stanęło w miejscu. Po minucie musiałam się w końcu odwrócić, bo zauważył mnie kontem oka, automatycznie odpychając od siebie rudą. Zaczęłam biec do domu potrącając przechodniów. Odwróciłam się tylko raz. Biegł za mną. Chyba chciałam żeby mnie złapał, ale nadal biegnąc tym samym tempem dobiegłam do domu. Z hukiem zatrzasnęłam za sobą drzwi. Po chwili dobiegł do nich i zaczął walić w nie pięściami. Minuta. Dwie. Wciąż nie przestawał w nie uderzać. Wołał mnie po imieniu. W końcu uległam i otworzyłam mu drzwi, omal nie dostając od niego pięścią. Zaskoczyłam go zadając mu jedno pytanie: '-Czy Ty mnie kiedykolwiek naprawdę kochałeś?!'. Spojrzałam w jego rozbiegane oczy. Cisza. to mi wystarczyło. Zatrzasnęłam mu drzwi przed nosem i pobiegłam do pokoju. Rzuciłam się na łóżko i uwolniłam długo powstrzymywane łzy. 


Ufam Ci bardziej niż sobie.



Bo okazało się, że to, co robię ma sens. 


To czekanie jest najgorsze. 
Nigdy nie wiesz, czy coś 'wyczekasz'. 


Każdy dzień stał się umieraniem...


W takich chwilach orientuję się, 
ile w życiu popełniłam błędów. 


Nauczyłam się cierpieć w ciszy.
Nie chcę, żeby ktoś czuł się winny moich łez. 


Im więcej pragnę szczęścia,
tym więcej płaczę. 


Każdego dnia zasypiam z coraz mniejszą nadzieją. 


Naprawmy to, co spieprzyliśmy...
Sory...Ty spieprzyłeś. 


I chcę patrząc w Twoje oczy powiedzieć 'spierdalaj',
ale jakoś nie mogę. 


Nadal pamiętam o tym, 
żeby zapomnieć . 


Trudno mi się przyznać do tego, 
że coraz gorzej radzę sobie z życiem.


Nie ma rzeczy niemożliwych. 
Są tylko trudne do osiągnięcia. 


- Nigdy nie spotkałem wredniejszej osoby od Ciebie !
- Cieszę się, że ktoś docenił w końcu moje starania.


Oczywista rzecz, która wcale do mnie nie dotarła. 


Chce mi się płakać, 
ale coś w środku karze mi być silną. 


With you i'm felling alive . 


Wybacz mi mało wysublimowane słownictwo, ale wypierdalaj głupia szmato zanim cię zajebię. 


Przepraszam Was bardzo, że tak długo nie było nowej notki, ale mój net przez ostatnie pare dni się włączał i wyłączał co 5 min, więc nie miałam szans na dodanie posta. 
Piszcie jakie macie zamówienia na kolejne opisy. :>

6 komentarzy:

  1. Jak zwykle super i ja wiem, że to zdanie ci się znudziło, mimo, że z grzeczności piszesz, że nie:P
    W następnej notce...? Jakieś długie! I o przyjaźni! Tak, to jest myśl:P
    Ech... jakby co piszę i jem czekoladę, więc jeżeli komentarz będzie bez sensu - nie zwracaj uwagi i pomyśl, że to normalne:)
    Notka jest jak zwykle genialna, ale czy mam się dziwić?

    Życzę szybkiego naprawiania się Internetu, dużo weny i szybkiego oddania Nowej Notki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwielbiam te komentarze od Cb ^^
      dzięki :)

      Usuń
    2. Moje komentarze są tak wspaniałe, że się je uwielbia? Ale fajnie^_^

      Usuń
  2. Te opisy są tak świetne że jak się je czyta to twarz sama sie cieszy do monitora :D

    OdpowiedzUsuń