czwartek, 4 września 2014

Be original.


Patrzyłam na Ciebie i wydawałeś się tak bardzo bliski...


"A gdy nasze wargi się zetknęły, wiedziałem, że gdybym nawet dożył setki i zwiedził wszystkie kraje świata, nic nie da się porównać z tą jedną chwilą, gdy po raz pierwszy pocałowałem dziewczynę moich marzeń i byłem pewny, że moja miłość będzie trwała wiecznie."


I znowu się angażuję, martwię i przejmuję.
A mówią, że człowiek uczy się na błędach.
Kurwa, jaka ja głupia jestem.


"- Życzę Ci, byś zawsze miał komu mówić dobranoc."


Nie chcę się tłumaczyć, ale kiedy ktoś człowieka tak kompletnie ignoruje,
to samemu zaczyna się wątpić, czy aby na pewno się istnieje.


Pomyliłam kilka chwil

... z całym życiem.


Pewne uczucia można zabić,
zabijając jednocześnie siebie.


Ostatecznie odnajdziemy się po latach.


Samotność, która jest we mnie,
nie polega tylko na tym, że jestem sam.
Chodzi też o to, z czym zostaję sam, kiedy zostaję sam.


"Potrzebne jej było nie moje ramię, a jakiekolwiek ramię. Potrzebowała nie mego ciepła, a ciepła drugiego człowieka. Poczułem się winny, że ja to tylko ja."


Nie wypada nam nawet do tego wracać.


"Patrzyła w taki sposób, jakby nie potrafiła beze mnie żyć.
Poczułem cholerną obawę, że kiedyś odbiorę jej to, co najcenniejsze."


"Zrób mi jakąś krzywdę.
Chcę czuć.
Mocniej.
Ostrzej.
Dobitniej.
Chcę wiedzieć.
Czuć.
Że jestem dla Ciebie nikim."


Nic tak człowieka nie prześladuje jak słowa, których nie wypowiedział.


Miłość wieczna, podobnie jak ospa wietrzna,
przechodzi, ale blizny często pozostają.






Chcę wakacje.
Błagam

1 komentarz:

  1. tak bardzo uwielbiam *-* najlepsze! ;* no wiesz tydzień minął a ja już się przenoszę do innej szkoły :D
    `Paulina ;)

    OdpowiedzUsuń