Powiedz kiedy usłyszysz moją ciszę.
Żadne "będzie co ma być"!
Będzie po mojemu!
Tak jak mi pękło serce,
tak niech wam pęknie prezerwatywa.
Największą szansą na zmiany,
jest uświadomienie sobie,
jak wiele zależy od nas samych.
Dla innych jesteś zwykłem człowiekiem, którego mija się na ulicy. Dla mnie jesteś miłością, radością, całym moim światem i nadzieją na lepsze jutro.
Siedzę w pokoju i mam wrażenie, że z każdej strony coraz bardziej ogarnia mnie frustracja. Zaciskam ręce w pięści i biorę głęboki oddech. To tak cholernie męczy, tak nie daje spokoju - ta pieprzona świadomość, że mogłam zrobić więcej. I chociaż zdawałoby się, że zrobiłam wszystko, co się dało, rozum wpierdala przekonanie 'to nie wszystko, co dało się zrobić w tej sprawie.' I ta myśl powoli mnie zabija, bo zdaję sobie sprawę z tego, że jestem zwykłym, zniszczonym człowiekiem, który nawet o własne szczęście nie potrafi walczyć jak należy, do końca...
"Ostatni rok dał mi wiarę wiesz, daję słowo.
Uwierzyłem w to, że żeby być kimś trzeba być sobą."
Chcę tylko w chociaż jeden dzień poczuć się dobrze. Odetchnąć z ulgą i powiedzieć, że dziś już nie musiałam płakać, że to jest pierwszy wieczór od bardzo dawna, w którym nie uroniłam żadnej łzy. Czekam właśnie na taki dzień. Chcę patrzeć na Ciebie wiedząc, że czujesz to samo, co ja. Chcę Cię przytulić, bo tylko w Twoich ramionach odnajdywałam bezpieczeństwo i to cholerne szczęście, które bawi się ze mną w kotka i myszkę i śmieje się, bo zawsze przegrywam.
Postanowiłam zostać w swoim łóżku do południa. może do tej pory szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze.
Wydaje mi się, że moim podstawowym, normalnym stanem
jest ten między euforią a depresją.
Też mam te myśli,
a w nich tysiące wspomnień.
"Mieliśmy błękitne oczy i nikt nas nie kochał.
Oprócz nas samych kurwa nikt nas nie kochał."
Nic już nie będzie jak było.
Niech dzień ten nie kończy się gorzej, niż się zaczął.
Przestałam mieć przyjemność z jakichkolwiek czynności. Potrafię tylko siedzieć, patrzeć się w sufit i czekać na godzinę, o której nie będzie głupio położyć się spać.
"W zmęczonych nadziejach pękają szwy."
I niszczę psychikę i mam dość
i wszystko traci sens i nie chce mi się już tu być.
"On by z żalu świat podpalił,
gdyby Ciebie stracił."
Dzisiaj powie, że miłość jest zatruta.
Wczoraj pisał w sms-ie, że tylko miłości ufa.
- Po prostu pamiętam jak było wcześniej.
- Co masz na myśli?
- Myślę, że wszystko się zmienia. Ludzie się zmieniają, Ty się zmieniłeś. Rozmawialiśmy godzinami, a teraz jestem szczęśliwa, jak pogadamy pare minut. Kiedyś chciałeś ze mną być, a teraz wiecznie sprawiasz wrażenie zajętego. Pamiętam te żarty, śmiechy, uśmiechy, które wymienialiśmy. Szczerze wątpię, że pamiętasz z tego cokolwiek.
Nagle czuję w środku pustkę, jak gdyby mnie wydrążono.
To niesamowite, że słowa mogą zrobić coś takiego.
Po prostu poszarpać Ci wnętrzności.
"Wszystkie na ciele znaki
Zapis bezcennych chwil
Jak z pamiętnika kartki
Kropek i kresek szyfr
Mapa wspomnień i krętych drug
Szkielet utwardza mi
W klatce z kości mięsień wiotki
Pulsuje, przyspiesza rytm..."
"To kurwa boli.
Skurwysyńsko boli.
Nie pakuj się w miłość , ziom,
bo Cię rozpierdoli."
Dzisiaj w Twoim sercu nie mam miłości do mnie, ale wiem też, że pewnego dnia ona się tam znajdzie. Na pewno. A ja będę czekać na ten dzień. Bo wiem, że on nadejdzie. Dzisiaj musisz zaufać mojej miłości. Starczy jej nam obojgu.
uwielbiaaaaaaaam *.* wyjebane w kosmos myszko ;*
OdpowiedzUsuń`Paulina ;)
Oo, kreci mnie ;P
OdpowiedzUsuńJara i podnieca :D
Dobra, super notka - zamiast spać, to czytam. Nie wyśpię się i to będzie twoja wina! :P
Dobranoc ♥
PS Pieprzony kotlet przed mną ;/
kyrie 6
OdpowiedzUsuńnike air max 97
hermes belt
supreme clothing
louboutin outlet
golden goose sale
golden goose
kevin durant shoes
golden goose
yeezy 500