piątek, 24 maja 2013

Błagam o miłość.


Bunt nadaje życiu wartość.


Chuj z tym światem przejebanym, pojebanym, najebanym.


Zabawne jak perfekcyjnie można ukryć swoje prawdziwe uczucia, jak łatwo jest dusić w sobie ból, a kiedy on narasta, Twoje przyzwyczajenie jest na tyle duże, że i tak ogromny żal umiesz w sobie ukryć... Ironia rządzi światem. Zamykasz się w sobie, nikt Cię nie rozumie... Nikt nie wie, że coraz ciężej jest Ci się otworzyć. Może nikt nie wie, że łamie Ci się świat? W dzisiejszym świecie wystarczy tylko dwukropek i zakończenie nawiasu, żeby nikt nie poznał, że dzieje się coś złego... Porozmawiać o problemach? A jeśli nie potrafisz już normalnie rozmawiać, nikomu nie ufasz? Jesteś w kropce. Pogrążasz się. Nie wydostaniesz się już z tego... Nikt Ci nie pomoże. Sens istnienia? Raczej ból istnienia. Masz coś do zaoferowania? Chyba tylko smutek. Nikt nie wie co w Tobie siedzi. To w Tobie rośnie, by w końcu zmienić każdy kawałek Ciebie. Twoje życie już nigdy nie będzie takie samo. Wołanie o pomoc nic już nie pomoże... Ucieczka przed światem. A może przed samym sobą?


Czasami przeraża mnie jego nieobecność.


Nie wiem kim jestem.


- Hahahahahahaha.
- Z czego się śmiejesz?
- Z niczego. Wmawiam sobie, że jest dobrze.


Znajdź mnie dzisiaj.


"Nic nie szkodzi" - odparłam. Ale szkodziło. Jak wszystko, czego nie mogłam ani wytrzymać, ani zmienić. 


Nie mogę uwierzyć, że tak normalnie wyglądam z zewnątrz,
choć w środku mam kompletne pobojowisko.


I gdzie te lepsze czasy? Mówili "będzie dobrze", a jakoś kurwa nic się nie zmieniło. Jest jeszcze gorzej.


Kocham Cię. Okrężną drogą i tysiącem dróg na przełaj.


Jest kurwa bardzo inaczej,
nie będzie kurwa jak dawniej
i nie będzie kurwa lepiej.


Mną się trzeba opiekować, bo taka ze mnie sierota życiowa.


Wiesz co jest gorsze od kłótni, wyzwisk, tłuczonych talerzy i trzaskania drzwiami? Obojętność. Milczenie wszystko pieprzy. Niszczy każdego doszczętnie.


'Jebać stres, dbaj o przyjaźń i rodzinne więzy.
Życie jest jak bosy spacer po trawie pełnej węży.
Dla pieniędzy i z zazdrości jak sępy Cię rozerwą
I z tak zwanych znajomych wypłynie najgorsze ścierwo.'



"Wracam do domu, mam dość tego gówna."

"Kurwa mać, gdzie są granice?"

"Jesteś tak słodka wiesz? To Twoja najgorsza wada, 
bo w środku jesteś gorzka jak gorzka czekolada."

"Szczerość, miłość, uczucia, tego wyraźnie teraz Ci brak."


Nienawidzę chemii. 
NIENAWIDZĘ

5 komentarzy:

  1. jaaaaram się *.* myszko też nienawidzę chemii , zagrożona jestem xd opisy i zdjęcia wymiatają !! ;*
    `Paulina ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dobra notka nie jest zła, dobry dzień nie jest zły, dobra bluza nie jest zła , jaram się *o* zajebisty dzień ulepszony zajebistą notka ♥
    kooochaaam cię ;33

    OdpowiedzUsuń
  3. replica ysl bags australia replica gucci bag g6p07z6b07 replica bags australia replica bags and shoes replica hermes c4m54t8z86 best replica bags online 2018 Click This Link d5b02q7l50 replica bags from china replica bags manila

    OdpowiedzUsuń
  4. z4l17d6z84 u4h09t2g43 x2f87x0o20 w7m50h3m72 g1a42m6c25 s6j64d1j53

    OdpowiedzUsuń